Już dawno mnie korciło żeby tej metody spróbować. Ale tak naprawdę to pomysł pojawił się kiedy szukałem odpowiedniego modelu do nauki latania. Z lotkami i małym wzniosem będzie idealny. Wsadzę mu bezszczotkę i na poszątek stałe śmigło na propsaverze. I znów tak jak Akrobata 2 chciałem zrobić model z tego co było w domu. Czyli styropianu. Postanowiłem przetestować nową technikę. Oklejanie papierem i malowanie. Efekt jak na teraz bardzo pozytywny. Zaczęło się od analizy planów i wycinania szablonów. Na początek stateczniki Narysowałem i wyciąłem kadłub. Potem tylko wyszlifowałem papierem ściernym.
Z depronu jednak troszke łatwiej się kadłuby robi. |
|